Wyszukiwarka

25.11.2013

Dlaczego kobiety powinny trenować z obciążeniem podobnie jak mężczyźni?


Każda kobieta marzy o szczupłej i jędrnej sylwetce, jednak mało która robi coś w kierunku osiągnięcia tego celu.  Panie które decydują się na jakąś formę aktywności fizycznej z reguły wybierają treningi kardio, bądź treningi z obciążeniem własnego ciała, unikając jak ognia ciężarów, które jednoznacznie kojarzą im się z wyglądem kulturystek.
W artykule tym postaram się przedstawić kilka faktów o treningu siłowym i jego wpływie na kształtowanie damskiej sylwetki oraz rozprawić się z powszechnie panującymi mitami.

Kontrola wagi - fakt - nic nie sprawdza się lepiej niż trening siłowy. Podczas wysiłku anaerobowego organizm zużywa mnóstwo energii a w dodatku przyśpieszeniu ulega metabolizm, czego efekty możemy odczuć jeszcze na wiele godzin po treningu. Trenując siłowo nie tylko będziemy spalać tłuszcz, ale możemy też wpływać na rozwój muskulatury (oczywiście nie jednocześnie, któryś cel trzeba obrać). W dodatku pamiętajmy, że każdy dodatkowy kilogram mięśni przyczynia się do spalania  70-100 kcal w ciągu doby!

Nadmierny rozrost sylwetki - mit - obstawiam, że większość kobiet unikających treningu z obciążeniem uważa iż rozrosną im się od niego nadmiernie barki, plecy, ramiona....Absolutnie nie jest to prawdą i wierzcie mi, że kulturystki ekstremalne aby wyglądać tak jak wyglądają stosują męskie hormony.
Profil hormonalny kobiety, w którym znajdują się śladowe ilości testosteronu (głównego hormonu odpowiedzialnego za rozrost muskulatury i męskie cechy płciowe) nie pozwala panią na zbudowanie potężnej sylwetki. Spójrzcie proszę na zawodniczki startujące w kategorii bikini fitness. Czy one są nadmiernie rozbudowane? Czy nie wyglądają kobieco? Dodam, że ich trening nie odbiega wiele od treningu panów i nie polega on na wymachach rękami i robieniu pajacyków!
Kolejnym warunkiem koniecznym do rozbudowy muskulatury o którym trzeba pamiętać to nadwyżka kaloryczna. Jedząc mniej niż potrzebuje nasz organizm nie ma możliwości abyśmy budowali masę mięśniową, natomiast w przypadku diety skierowanej na rozbudowę muskulatury musimy pamiętać, że realnie możliwe jest zdobycie około 1 kilograma mięśni w ciągu roku.

Ryzyko kontuzji - mit - często boimy się, że ćwiczenia takie jak choćby przysiady czy martwe ciągi wpłyną negatywnie na aparat ruchu. Drogie Panie! Trening siłowy pozwala utrzymać kości i tkanki miękkie w dobrym stanie, wpływa na zwiększenie gęstości kośćca i wzmocnienie tkanek łącznych. Dodatkowo zastosowanie ćwiczeń funkcjonalnych atakujących mięśnie głębokie i stabilizujące uchroni nas przed ryzykiem wielu kontuzji i może wpłynąć pozytywnie na wady postawy.

Lepsze samopoczucie - fakt - mimo iż zdarza się, że podczas treningu mamy serdecznie dość i zbiera nam się na wymioty, zaraz po nim czujemy się świetne, a to za sprawą produkcji endorfin czyli hormonów szczęścia. Trening siłowy jest zalecany nawet w przypadku wykrycia objawów depresji! W dodatku regularne treningi wpływają na poprawę samooceny, zwiększenie pewności siebie, redukcję stresu i poprawę snu.

Lepsza praca układu krążenia - fakt - regularne treningi wpływają na obniżenie złego cholesterolu we krwi, obniżenie ciśnienia, a także powodują zmniejszenie insulinooporności co oznacza, że lepiej reagujemy na glukozę, jest ona lepiej gospodarowana przez nasz organizm!

Zwiększenie odporności organizmu - fakt - sport jest jednym z głównych czynników kształtujących układ odpornościowy. Udowodniono naukowo, że aktywność fizyczna prowadzi do uruchomienia produkcji limfocytów!

Podsumowując myślę, że pozbycie się błędnych przekonań jest pierwszym krokiem do lepszej sylwetki. Zatem hantle w dłoń i marsz na trening!

Autor: Wiktor Winiarczyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz