Wyszukiwarka

28.05.2014

Betaina - niedoceniany suplement



Badania nad betainą trwają już dziesiątki lat, natomiast dopiero w ostatnich latach zaczęto udowadniać jej świetny wpływ na rozwój formy sportowców.

Aminokwas ten znany również jako TMG, lub trimetyloglicyna występuje naturalnie w pszenicy, burakach cukrowych, szpinaku i skorupiakach. Możemy go kupić także jako dodatek w różnych suplementach, najczęściej są to stacki kreatynowe lub po prostu suplement pod nazwą TMG.
Aminokwas ten jest ważnym regulatorem stanu nawodnienia organizmu.  Dodatkową jego funkcją jest zmniejszenie poziomu substancji zapalnej - homocysteiny (homocysteina to związek, którego nadmiar w organizmie zwiększa ryzyko choroby wieńcowej).
Betaina to nic innego jak kolejny prekursor kreatyny, zaraz obok argininy i glikcojaminy. Dawka 2000 mg skutecznie maksymalizuje produkcję endogennej kreatyny która jest lepiej wykorzystywana niż ta dostarczana z zewnątrz w postaci suplementów diety. Nawet  hodowcy bydła wykorzystują betainę w celu zwiększania masy mięśniowej zwierząt hodowlanych. 
Betaina jest również dawcą metylu, co powinno być docenione z uwagi na proces anabolizmu białek - gdyby nie reakcje metylacji anabolizm białek był by niemożliwy.
Nasilenie metylacji poprzez podawanie sportowcowi betainy pozwala zwiększyć syntezę białek wywołując tym samym procesy anaboliczne.
Badania pokazały, że suplementacja dawką 1,25 g dwa razy dziennie (przed i po treningu, grupę kontrolną stanowili sportowcy różnych dyscyplin) spowodowała u grupy kontrolnej wzrost siły mięśni o 20%, wzrost wytrzymałości oraz po 6 tygodniach stosowania wzrost masy mięśniowej aż o 1.5 kg, wzrost obwodu ramienia o 10% oraz utratę aż 1,5 kg tłuszczu!!! U grupy placebo nie zanotowano tych zmian.

Wyniki badań pokazują, że betaina powoduje u sportowców:
- wzrost siły
- hamowanie kortyzolu
- wzrost dynamiki mięśni
- zapobiega depresji
- bierze udział w procesach detoksyfikacji
- reguluje pracę wątroby, nerek i serca

Bibliografia:
1.(„Journal International Society of Sports Nutrition”, 7: 27, 2010)
2. Chiappe, Cinzia, Rajamani, Sunita, D{'}Andrea, Felicia. A dramatic effect of the ionic liquid structure in esterification reactions in protic ionic media. „Green Chem.”. 15 (1), s. 137-143, 2013. 
3.Jay R Hoffman , Nicholas A Ratamess , Jie Kang , Stefanie L Rashti and Avery D Faigenbaum
Department of Health and Exercise Science, The College of New Jersey, PO Box 7718, Ewing, New Jersey 08628, USA
Journal of the International Society of Sports Nutrition 2009, 6:7doi:10.1186/1550-2783-6-
Data publikacji: 27.02.2009


Autor: Wiktor Winiarczyk

20.05.2014

Obróbka w mikrofali i jej wpływ na nasze zdrowie. Czy faktycznie mikrofale są takie złe?


Kuchenka mikrofalowa - niezliczone kontrowersje, setki "badań", tysiące zwolenników i miliony przeciwników. Czy diabeł taki straszny jak go malują?
Zacznijmy może od tego jak naprawdę działa mikrofala. 
Kuchenka wykorzystująca promieniowanie elektromagnetyczne o wysokiej częstotliwości podgrzewa cząsteczki zwane dipolami (H20) poprzez absorpcje promieniowania przez nie. Na chłopski rozum tłumacząc molekuły zaczynają poruszać się zgodnie z kierunkiem pola magnetycznego, gdy zmieniamy kierunek pola powoduje to odbijanie się od siebie cząsteczek i w efekcie uzyskujemy ciepło - cząsteczki potrawy podgrzewanej w mikrofali zmieniają swój kierunek z prędkością 2,5 miliarda razy na seundę. 

Wpływ na jedzenie - rzekomo taka a nie inna obróbka powoduje szereg zmian w pokarmie:
- zniszczenie wartości odżywczej białka w produktach mięsnych
- zmniejszenie dostępności witamin z gruby B, E, A, C a także minerałów i tłuszczy
- obniżenie poziomu hemoglobiny we krwi
- zaburzenie poziomu hemakrotytu
- zaburzenie poziomu limfocytów
- zaburzenie poziomu cholesterolu

Nasuwa się więc pytanie czy szkodliwe promieniowanie, utrata składników odżywczych i toksyczność są poparte jakimiś badaniami, czy może to tylko czcze gadanie i rozsiewanie propagandy?

Opierając się na dostępnych badaniach naukowych można wyciągnąć wnioski że:

* Biorąc pod uwagę krótki czas obróbki nie ma mowy o tym żeby żywność była napromieniowana.
* Zmiany wartości odżywczych produktów da się zaobserwować przy każdym rodzaju obróbki termicznej-    szczególnie dotyczy to witamin wrażliwych na temperaturę czyli C, A, B, E, a straty są tym większe im          dłuższy czas obróbki - z tego z kolei wynika że mikrofala powoduje akurat najmniejszy ubytek wartości        (możliwe jest zachowanie o 10% więcej witaminy C i E, 50% witaminy B1 i B2 i 20% witaminy A.                Mikrofalówka działa niekorzystnie jedynie na zawartość witaminy B12, której straty będą o ok. 10%            wyższe niż podczas tradycyjnego podgrzewania).
* Mikrofale niszczą niektóre substancje antyodżywcze jak np. szczawiany dzięki czemu przyrządzenie              niektórych warzyw jest korzystniejsze w mikrofali niż w tradycyjny sposób
* Nie ma żadnych przesłanek potwierdzających wpływ obróbki w mikrofali na białko
* Wpływ na tłuszcze - oleje i oliwa obrabiane na patelni wytwarzają szkodliwe nadtlenki, pole                          elektromagnetyczne + ograniczony dostęp tlenu i światła utrudniają produkcję ich, dodatkowo ułatwiają        ich rozkład. Krótszy czas obróbki wpłynie też korzystnie na degradacje cząsteczek tłuszczy
* Obróbka w mikrofali eliminuje także problem tworzenia się karcogennego akrylamidu, który powstaje w      temperaturach powyżej 180 stopni Celcjusza
* Znacznie łatwiejsze przygotowanie posiłków mrożonych niż w przypadku zwykłej kuchenki

Wady:
* Przede wszystkim potwierdzają się doniesienia mówiące o wpływie mikrofali na krew, a dotyczy to              szczególnie produktów takich jak mleko i warzywa. Częste spożywanie warzyw i mleka z mikrofali              prowadzi do obniżenia hemoglobiny, zaburzenie poziomu hematokrytu, limfocytów i cholesterolu HDL i        LDL
* Nie nadaje się do obróbki pieczywa- zwiększa twardość miękiszu
* Nie nadaje się do obróbki wody
* Nie nadaję się do podgrzewania jaj w skorupkach
* Pogorszenie walorów smakowych, aromatycznych

Uważam więc, że kuchenka mikrofalowa używana zgodnie z przeznaczeniem może być od czasu do czasu stosowana zamiennie, obok innych form obróbki cieplnej jedzenia, bez obawy o nasze zdrowie. Ostateczną decyzję oczywiście pozostawiam Wam. Pamiętajmy natomiast zawsze o tym, że do kuchenki mikrofalowej wkładamy wyłącznie żywność w kamionce, porcelanie lub grubym szkle, nie wkładamy tam naczyń z tworzyw (poza tymi posiadającymi odpowiednie certyfikaty, dopuszczonymi do takich warunków), zdobionych i metalowych (dotyczy to także folii aluminiowej).Nie podgrzewamy także posiłków w szczelnie zamkniętych pojemnikach!

Autor: Wiktor Winiarczyk

Bibliografia:
  1. „Mikrofale na fali. Wpływ mikrofalowego ogrzewania żywności na wartość odżywczą potraw”, Dorota Czerwińska, Przegląd Gastronomiczny, nr 4, 2006r.
  2. „Kuchenka mikrofalowa – czy może być niebezpieczna?”, Katarzyna Cieślar, Foton 89, 2005r.
  3. „Mikrofale w przemyśle spożywczym”, Ryszard Parosa, Przemysł Spożywczy, nr 1, 2007r.
Słaby smak

10.05.2014

Obliczanie zapotrzebowania kalorycznego

Heja! Często pytacie mnie jak policzyć prawidłowo Wasze zapotrzebowanie kaloryczne, ponieważ korzystając z ogólnodostępnych kalkulatorów uzyskiwane wyniki często odbiegają od siebie nierzadko nawet o 700 kalorii. Przede wszystkim dobry kalkulator powinien uwzględniać nie tylko Waszą wagę, wzrost, wiek, płeć ale także typ budowy ciała, dzienną aktywność fizyczną i wydatek energetyczny związany z ćwiczeniami cardio i na siłowni. "Ręcznie" można także bardzo prosto policzyć jakie jest mniej więcej zapotrzebowanie Waszego organizmu co postaram się przedstawić w formie tabeli. Pamiętajcie jednak, że każdy organizm jest inny, każdy z nas ma inny metabolizm i tylko stosując dane założenia dietetyczne przez co najmniej tydzień jesteśmy w stanie zaobserwować reakcję naszego organizmu i ewentualnie wprowadzić korektę.
A więc do rzeczy: Pierwsza sprawa to zważenie się naczczo! Wasza waga jest bardzo ważnym elementem na podstawie którego będą opierać się dalsze wyliczenia.

Mam nadzieję, że informację które podałem okażą się chodź trochę przydatne. Masz pytanie? Zostaw komentarz!
Autor: Wiktor Winiarczyk